Po powrocie do chaty Vengerud musiał działać szybko. Tylko
zielarka mogła mu pomóc, a on jej. Od około tygodnia nękały go koszmary,
przywołujące pełną krwi i zwłok przeszłość. Nie wiedział dlaczego tak się
dzieje, zwłaszcza że tyle lat było już dobrze. Nieprzespane noce i wynikające z
tego faktu zmęczenie, zmusiły krasnoluda do napisania tego listu. Na szczęście
nie musiał o nic błagać, miał kartę przetargową. Dobrze wiedział, kim naprawdę
była Radochna.
niedziela, 7 kwietnia 2013
sobota, 6 kwietnia 2013
Dobre połączenie, nie jest złe
Jestem człowiekiem, który muzykę kocha. Nawet moje pięć
przystanków autobusem, samemu, bez słuchawek to czas stracony. Tak a propos to
polecam słuchanie (tylko odpowiednio głośne!) muzyki klasycznej właśnie podczas
takiego wyjścia gdziekolwiek, połączone z obserwacją ludzi dookoła. Zaiste
ciekawe zjawisko. Jednak wracając do meritum… Ogólnie słucham tego, co uznam za
wartościowe (czyli praktycznie wszystko poza plastikowym popem, disco polo oraz
większością muzyki elektronicznej). Podczas wyjść z domu towarzyszy mi
odtwarzacz mp3, bo nie wiem czemu nie cierpię muzyki z telefonu. Na nim dominuje
rock, fajna składanka muzyki klasycznej oraz szeroko postrzegane reggae.
piątek, 5 kwietnia 2013
TAG: Liebster Award
Jaa, jesteśmy w blogosferze! Dzięki Milena! (; A teraz wyjaśnienia. Cała zabawa polega na tym, że bloger, który został otagowany przez kogoś odpowiada na zadane przez tą osobę pytania. Później sam taguje parę blogów, które czytuje wymyślając dla nich swoje własne pytania. Taki łańcuszek - napędzający rynek, dający poznać blogerów od nieco innej strony i ot, taka dość przyjemna czynność.
czwartek, 4 kwietnia 2013
#6 Ból w Dubenhorn: Bójka
Mężczyźni wyszli na polanę ze związanym krasnoludem. Cóż trzeba to
było załatwić po męsku. Dostał w łeb za piwo. Dostał jednak z ukrycia, jak od
jakiś tchórzy. Tak być nie może. Przecież każdy z nich powaliłby krasnoluda.
Dłonie jak bochny chleba, ciała jak wyrzeźbione ze skały. Pracowali wszyscy
trzej w kopalni, więc oni nie daliby rady pokurczowi?
Ciąg dalszy na olej.tv
Pozostałe odcinki znajdziecie tutaj
grafika z foter.com
poniedziałek, 1 kwietnia 2013
Wielkanocnie
Ale brakuje go człowiekowi
nie tylko od święta, bowiem cisza nie jest jego jedynym wyznacznikiem. Jest coś
takiego, jak spokój ducha, co definiuje się jako równowagę, harmonię, według
niektórych także to właśnie jest szczęście. I chyba mogłabym się pod tym
podpisać nogą, ręką, a jak chcecie to i rzęsami.
Dlatego w imieniu
mamyalergie życzę wam w tym cholernie szybkim dwudziestopierwszowiecznym
świecie właśnie s p o k o j u, wewnętrznego szczęścia. Takiego nie potem, nie może
kiedyś, ale w każdym tu i każdym teraz.
P.S. Życzymy także powodzenia z teoriami Ingardena i może jeszcze paru groszy na dodatkową kawę wszystkim naszym filologom. (;
*Kartka od sześcioletniej Natalki W.
*Kartka od sześcioletniej Natalki W.
Subskrybuj:
Posty (Atom)