Druga kolejka T-Mobile Ekstraklasy była bliźniaczo podobna
do tej pierwszej. Zawisza znów przegrał, choć nie musiał; Zagłębie Lubin znów
się skompromitowało (na szczęście nie będzie już dalej kompromitował się Hapal),
a Lechowi zabrakło ambicji żeby zrobić na boisku cokolwiek. Wartością naddaną
były przedniej urody gole, które w polskich realiach do codzienności nie
należą. Ale zacznę od… Barcelony.
wtorek, 30 lipca 2013
sobota, 27 lipca 2013
Recenzja książki „Strefa cienia. Trzy lata z psychopatą – historia prawdziwa”
wtorek, 23 lipca 2013
Mój pierwszy raz
Zakończyła się premierowa
kolejka polskiej ekstraklasy. Póki co nie wiem jeszcze, czy cieszy mnie większa
liczba kolejek w sezonie czy raczej martwi. Były mecze fajne i wyjątkowo nudne.
Za mało było jednak dobrej piłki, ale cóż, może się jeszcze rozkręci.
poniedziałek, 22 lipca 2013
Zagubiony Marco Polo
Jakiś czas temu w
toruńskich autobusach wisiała reklama spaghetterii „Marco Polo”. Uwielbiamy
makarony, a cena była bardzo kusząca (5,5 zł za porcję 350 gram), więc stało
się wiadomym, że prędzej, czy później udamy się na Wysoką 3. Odwiedziliśmy ją
późną zimą, prawie wiosną, ale plik skrył się między innymi dokumentami, a i z
głowy nam wyleciał. Jednak chyba lepiej zamieścić relację z tamtego wrażenia,
niż odtwarzać z pamięci fakty i zmieniać treść. Także było to tak:
niedziela, 21 lipca 2013
Prawie Vieira i prawie zwycięstwo...
Sobota wreszcie przyniosła zwycięstwo gospodarzy. A szkoda, bo liczyłem że tendencja się utrzyma i może wreszcie na wyjeździe wygra Korona (szyderczy uśmiech). Legia rzuciła rękawicę Lechowi odprawiając Widzewa 5-1, a ja mam nowego ulubionego piłkarza w polskiej ekstraklasie!
sobota, 20 lipca 2013
Co dał mi Nabokov? - recenzja „Lolity"
Przez lata nie rozumiałam, choć może bardziej adekwatne w
przypadku literatury będzie stwierdzenie, że nie czułam wyrażania „klasyk”. Broniłam
się przed tym pojęciem po to, aby manifestować subiektywizm czytelnika, jego
indywidualne potrzeby estetyczne. Zmieniło się to, gdy przeczytałam Lolitę
Vladimira Nabokova.
O powieści słyszałam wiele, zazwyczaj same ochy i achy, więc
już od kilku lat była na szczycie listy książek, które przeczytać muszę. Jednak
sama powieść trafiła w moje ręce dopiero, gdy kupiłam ją okazyjnie – i to i tak
po to, aby przeleżeć prawie pół roku na półce, gdzieś między literaturą międzywojnia
a współczesną.
piątek, 19 lipca 2013
Ekstraklasa made in Japan
Ruszyła T-Mobile Ekstraklasa. Na pierwszy ogień rzucono
wygłodniałym kibicom mecz Zagłębia Lubin z Pogonią Szczecin, a wieczorem Wisła
Kraków podejmowała Górnika Zabrze. Co ciekawego zobaczyliśmy w obu spotkaniach?
czwartek, 18 lipca 2013
Między Poznaniem a Łodzią, czyli futbolowe przewidywania na sezon 2013/14
19 lipca wraca rodzima piłkarska ekstraklasa. Pytania o
wątpliwą jakość naszej ligi czy narzekania na słabych piłkarzy pomijam. To
zwyczajnie nie ma sensu, proponuję przyjąć postawę podobną do mojej – oglądam,
odczuwam jakieś tam emocje, ale wymagam tyle, na ile stać polskich grajków.
Dobrą piłkę oglądam podczas transmisji z Anglii. A więc do rzeczy…
wtorek, 16 lipca 2013
Studia - komedia w trzech aktach
Od kilku miesięcy z zainteresowaniem śledzę wypowiedzi studentów,
absolwentów i pracodawców. Sama od dawna miałam ochotę wyrazić swoje zdanie na
temat polskiego szkolnictwa wyższego, ale z braku czasu mówiłam sobie: po
sesji, po napisaniu pracy licencjackiej, po obronie. Ostatecznie okazało się,
że dopiero wczoraj, gdy odebrałam dyplom, cały stres może dobiec końca.
Przynajmniej na kilka dni, dopóki nie czuję na karku deadline`u rejestracji na
studia drugiego stopnia – potem kolejny etap bycia członkiem tej maskarady
rozpocznie się od nowa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)