Po raz kolejny prezentujemy zbiorową relacjo-recenzję tego, co obejrzeliśmy w ostatnich tygodniach. Nie idziemy z mainstreamem, więc nie czekamy z postem do rozdania Oscarów, a w środku "zabraknie" recenzji Idy czy 50 twarzy Greya. Jednak mimo wszystko liczymy na waszą lekturę i opinie.
niedziela, 22 lutego 2015
środa, 11 lutego 2015
Burton i „Wielkie Oczy"
Niewielkie mam pojęcia o filmoznawstwie. Oglądając film skupiam się praktycznie wyłącznie na historii i współgraniu poszczególnych elementów - grze aktorskiej, muzyce, fabule. Ale nawet ja rozpoznaję na ekranie estetykę Tima Burtona, który wciąż zachwyca mnie na nowo. Także filmem „Wielkie oczy", opartym na biografii malarki, Margaret Keane.
czwartek, 5 lutego 2015
Komasy wina, Komasy wina, Komasy bardzo wielka wina
Był sobie plan filmowy. Jak to z planami filmowymi bywa, przeważnie najważniejsi na nich są ludzie. Byli więc aktorzy. Zrobili swoje, zagrali jak umieli najlepiej. Niektórzy dobrze, inni gorzej. Te zmagania z rolą, dialogiem, etc. sfilmował kamerzysta. Tam z góry, tu z boku, to znów z dołu zrobił parę ujęć. Ale najważniejszy na tym planie filmowym był przecież reżyser. I właśnie reżyser to wszystko koncertowo spierdolił.
Subskrybuj:
Posty (Atom)